Sosnowiczanki kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, tym razem wyższość podopiecznych Agnieszki Drozdowskiej musiały uznać piłkarki... Czarnych Świerklany. Najbliższy mecz naszych zawodniczek już 8 maja.
Spotkanie na dobre nie „rozkręciło” się, a nasze piłkarki już prowadziły. W 3. minucie piłka trafiła do boku, tam była dobrze ustawiona Anna Błażejewska, która sprytnie podcięła piłkę i przelobowała bramkarkę gospodarzy. Szybkie trafienie trochę uśpiło nasz zespół.
Wykorzystały to Czarne z Świerklanów, które wyrównały stan meczu w 42. minucie za sprawą Nikoli Kaletki. Na szczęście odpowiedź sosnowiczanek była natychmiastowa. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Angelika Gębka uderzyła w stronę bramki i jedna z rywalek zablokowała strzał ręką, po tym zagraniu nastała chwila konsternacji, gdyż sędzina nie odgwizdała rzutu karnego. Rywalki na chwilę zatrzymały się, a to wykorzystała Karolina Dec, która przymierzyła z 20 metrów i wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie.
W 58. minucie Izabela Frączek wychodziła sam na sam z bramkarką miejscowych i została zatrzymana niezgodnie z przepisami. Od tej chwili podopieczne Agnieszki Drozdowskiej grały z przewagą jednej zawodniczki (druga żółta kartka). Dokładnie 10 minut później sosnowiczanki miały rzut karny, ale Marlena Konieczna trafiła tylko w słupek. W 80. minucie Angelika Gąbka popisała się indywidualną akcją i ustaliła wynik spotkania na 3:1 dla Czarnych z Sosnowca.